niedziela, 7 marca 2010

Anioł drewniany....


...jedyny w swoim rodzaju w mojej kolekcji.



2 komentarze:

  1. I pewnie ma swoją historię...
    Widzę, że hiacynt podrósł ;-)
    Pozdrawiam serdecznie z drugiego końca miasta :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anioł pochodzi z okolic Gliwic, a nabyty został nad morzem w Ustce.Trochę dziwna historia. Hiacynt w pełnym rozkwicie, pachnie w całym pokoju.
    Serdecznie pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu i wszystkie miłe komentarze :-)